Blog

22.04.2025
E-commerce Growth

Nowe standardy dostępności cyfrowej w e-commerce

Nowe standardy dostępności cyfrowej w e-commerce

Czy wszyscy mają równe szanse, by skorzystać z Twojego sklepu internetowego? Dostępność cyfrowa przestaje być wyborem – staje się koniecznością. Nie tylko dlatego, że wymagają tego przepisy, ale dlatego, że coraz więcej użytkowników po prostu jej potrzebuje. E-commerce, który nie uwzględnia różnorodnych potrzeb swoich klientów, traci szansę na realne relacje, lojalność i konwersję. Nowe standardy nie ograniczają – one otwierają: na więcej użytkowników, na większy rynek, na lepsze doświadczenia.

Nowe standardy dostępności to odpowiedź na realne problemy

 

Z badań wynika, że 40-50% ludzi w Polsce ma jakieś mniejsze lub większe problemy ze wzrokiem. Natomiast grupa osób, które wprost zgłaszają trudności w czytaniu, korzystaniu ze sklepów internetowych, stron czy serwisów – a szerzej: w ogóle z obsługą komputera czy urządzeń mobilnych ze względu na kwestie dostępności – to już nawet 15–20% społeczeństwa

 

Łukasz Plutecki, CEO AtomStore: Warto przy tym zwrócić uwagę na kilka istotnych aspektów. Po pierwsze, mamy osoby z trwałymi wadami wzroku – to grupa, która na co dzień potrzebuje dostosowań. Ale są też osoby, które takich problemów doświadczają okresowo. Ktoś może mieć infekcję, być przemęczony, mieć chwilowo ograniczoną zdolność skupienia czy postrzegania. Są sytuacje, w których – mimo że nie mamy żadnych wad wzroku – nasza zdolność odbioru treści jest ograniczona przez otoczenie.

Większa dostępność to korzyść dla wszystkich 

Wytyczne WCAG (Web Content Accessibility Guidelines) mają znaczenie nie tylko dla osób z niepełnosprawnościami. One realnie wpływają na komfort codziennego korzystania z internetu – na to, jak działają nasze serwisy, sklepy, aplikacje. Mogą też bezpośrednio przekładać się na wyniki biznesowe – lepszy UX to większa konwersja i wyższe zadowolenie klientów.

 

Łukasz Plutecki: Świadomość dostępności powinna więc pojawić się nie tylko u projektantów i deweloperów, ale też w działach marketingu, sprzedaży, wśród właścicieli biznesów. To nie tylko kwestia spełniania wymagań legislacyjnych – to inwestycja w lepszy, bardziej inkluzyjny i skuteczny produkt. Pamiętajmy, że dziś 15–20% osób zgłasza stałe problemy z dostępnością. Do tego dochodzą osoby z czasowymi ograniczeniami, np. z urazem ręki, chorobą, czy dzieckiem na rękach, które korzystają z telefonu jedną ręką. Ważnym aspektem jest również starzenie się społeczeństwa – za kilka lat tych osób będzie jeszcze więcej.

 

Dlatego temat dostępności to nie tylko obowiązek regulowany przez ustawę, ale też realna potrzeba i szansa. Tak jak HTML określa techniczną strukturę strony, żeby przeglądarka mogła ją poprawnie wyświetlić, tak WCAG to zestaw zasad, które wskazują, jak zaprojektować stronę czy aplikację, by była zrozumiała i użyteczna dla każdego. Zarówno od strony technicznej, jak i wizualnej. Tak, by mogły z niej korzystać osoby używające czytników ekranu, nieposługujące się myszką, czy mające inne ograniczenia.

 

Łukasz Plutecki: Z jednej strony są to działania stricte pod osoby z ograniczeniami wzroku czy trudnościami w korzystaniu np. z myszki. Z drugiej strony, wiele z tych rozwiązań po prostu poprawia jakość e-commerce jako takiego. Jeżeli usprawnimy formularze, zadbamy o czytelne komunikaty, poprawimy widoczność kluczowych elementów – to wszyscy użytkownicy na tym skorzystają. To zmiany, które pozytywnie wpływają na doświadczenie zakupowe i ogólną użyteczność serwisu.

 

Mity na temat dostępności cyfrowej

Wokół tematu dostępności cyfrowej narosło wiele nieporozumień, które w praktyce mogą blokować realne zmiany i skuteczne działania. Pojawiają się skróty, półśrodki, a czasem dobre chęci, które nie mają szans przełożyć się na realny efekt. Co stoi na przeszkodzie? Najczęściej – błędne założenia.

 

Mit 1: Wystarczy zainstalować wtyczkę i dostępność mamy z głowy

To najczęstszy i jednocześnie najbardziej niebezpieczny mit. Panuje przekonanie, że dostępność da się „załatwić” jedną wtyczką – tymczasem rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.

 

Większość takich wtyczek działa jako nakładki. Próbują dostosować interfejs do standardów WCAG, ale bez bezpośredniego kontaktu z systemem, szablonem, czy strukturą strony – a to powoduje wiele problemów.

 

Bartosz Jawor, Product Designer AtomStore: Zarówno moje testy, jak i opinie ekspertów pokazują jasno: te wtyczki często nie działają poprawnie. W wielu przypadkach nie radzą sobie z tak podstawowymi zadaniami jak skalowanie fontów, zmiana kolorów czy zatrzymywanie animacji – a już na pewno nie są w stanie zadbać o alternatywne opisy grafik, logiczną strukturę nagłówków czy sensowną nawigację klawiaturą. Po prostu – nie myślą. Nie są w stanie zrozumieć kontekstu ani realnie wpłynąć na dostępność w pełnym zakresie.

 

Co więcej, wiele takich wtyczek może przestać działać przy aktualizacji sklepu czy przeglądarki lub po prostu nie być już rozwijana. Standardy WCAG zmieniają się, rosną oczekiwania i wiedza o potrzebach użytkowników – a gotowe rozwiązania tego nie nadążają.

 

Mit 2: Wtyczka zrobi za nas audyt

Istnieją wtyczki, które potrafią wykrywać część problemów z dostępnością i generować raporty. Mogą to być przydatne narzędzia pomocnicze, ale nie powinny być traktowane jako pełnoprawny audyt.

 

Dlaczego? Bo ich analiza opiera się na zautomatyzowanym skanowaniu kodu, który mogą błędnie zinterpretować. Mogą nie zauważyć problemów ze strukturą treści, nie wychwycić jakości tekstów alternatywnych (ALT) czy nie zidentyfikować nielogicznej nawigacji. Nie ocenią przystępności języka, nie sprawdzą, czy CTA są zrozumiałe, ani czy komunikaty walidacyjne mają sens.

 

Bartosz Jawor: Wtyczki audytowe mogą być wsparciem – ale tylko wsparciem. Pomocne będą w weryfikacji nagłówków, kontrastu czy dostępności z poziomu klawiatury. Warto z nich korzystać, ale trzeba każdorazowo weryfikować wyniki ręcznie i traktować je z ograniczonym zaufaniem.

Mit 3: Dostępność wdraża się raz

Dostępność to nie jednorazowy projekt. To proces. Nie da się „zrobić dostępności” raz i o niej zapomnieć. Tak jak nie robimy testów bezpieczeństwa czy jakości kodu tylko raz na zawsze – tak i dostępność musi być uwzględniana ciągle: przy każdej nowej funkcjonalności, przy każdej aktualizacji, w każdej kampanii czy nowym landingu.

 

Bartosz Jawor: Wymagania się zmieniają. Technologie się rozwijają. Zespół wprowadza nowe treści, zmienia banery, dodaje opisy produktowe – i każde z tych działań może poprawić lub pogorszyć dostępność. Dlatego nie da się tego zamknąć w jednej klamrze audytu. To wymaga świadomości i czujności całego zespołu.

Mit 4: Dostawca odpowiada za dostępność

To częściowa prawda. Dostawca faktycznie musi zapewnić odpowiednie możliwości techniczne – np. miejsce na teksty alternatywne, poprawną strukturę HTML, możliwość budowania dostępnych komponentów UI.

 

Ale samo narzędzie to nie wszystko. To firma korzystająca z oprogramowania tworzy treść, wrzuca banery, tworzy opisy produktów, ustala kolory i przygotowuje kampanie. A te decyzje – podejmowane codziennie – mają realny wpływ na dostępność. Dostawca nie napisze za nas opisów alternatywnych. Nie zadba o kontrast w nowym banerze promocyjnym. Nie zdecyduje, jak wygląda nowy landing.

 

Bartosz Jawor: Dlatego nie chodzi tylko o technologię – chodzi o zespół. Trzeba uświadamiać osoby odpowiedzialne za content, marketing, UX, produkt. Trzeba zadbać o to, żeby grafik wiedział, jak zaprojektować dostępny baner. Żeby osoba wprowadzająca content znała podstawowe zasady HTML i hierarchii nagłówków. Żeby ktoś, kto tworzy nowy formularz, wiedział, jak zadbać o jego dostępność.

 

Na dostępność trzeba patrzeć z dwóch perspektyw: technicznej i organizacyjnej. Po stronie technicznej – zadbać o szablon, strukturę kodu, kompatybilność z czytnikami ekranu, odpowiedni kontrast. To rola dostawcy lub zespołu deweloperskiego. Ale po stronie organizacyjnej – potrzebna jest edukacja, odpowiedzialność i czujność zespołu. Bo nawet najlepszy system nie pomoże, jeśli codzienne decyzje będą stały w sprzeczności z zasadami dostępności.

 

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat dostępności cyfrowej, obejrzyj nagranie z naszego webinaru.

 

AtomStore to platforma e-commerce dla dużych i średnich sklepów internetowych, która pozwala elastycznie zarządzać ofertą i szybko skalować sprzedaż. System działa w modelu SaaS Enterprise i jest dedykowany każdemu modelowi biznesowemu - B2C, B2B oraz omnichannel. Nasze rozwiązanie oferuje wszystko, czego potrzebujesz w sklepie online w jednym miejscu.

Znajdź nas na:

  • Blog
  • Facebook
  • Youtube
  • Linked in
  • logo iab polska